zielono, czyli Irlandia-Italia

Znów wiele emocji, choć już może nie w wydaniu Polaków…

euro 2012euro 2012 Większość kibicowała Irlandczykom, na ulicach było bardzo zielono.

euro 2012euro 2012

euro 2012

Polacy też kibicowali

euro 2012Do strefy kibica najpierw mnie nie wpuścili. Ponoć organizator zabronił wpuszczania ludzi z wymiennymi obiektywami, hehehe. Co za idiotyzm! Domyślam się, czym to było spowodowane, ale bez przesadyzmu! Potem i tak wlazłam, z pomocą kolegów ;)

euro 2012Ludzie, ludzie, ludzie… świetni!

euro 2012

euro 2012

euro 2012euro 2012euro 2012euro 2012euro 2012euro 2012

euro 2012euro 2012

także ci bardziej ‘zwyczajni’

euro 2012euro 2012Ten koleś skojarzył mi się natychmiast z powieściami Tolkiena ;)

euro 2012I emocje, emocje, emocje…

euro 2012euro 2012Dla mojego miasta to już koniec euro, więc były ostatnie pożegnalne fotki…

euro 2012

euro 2012euro 2012

A tak żegnali się Irlandczycy, wciągając do zabawy przechodniów :D

euro 2012euro 2012Dziękujemy!!!

szaleństwa ciąg dalszy…

choć już nie w takim wydaniu jak poprzednio… Ale i tak było pięknie kolorowo! :D

euro 2012Było wiele cudnych pozytywnych emocji

euro 2012uśmiechów na buziach ♥

euro 2012euro 2012

Bardzo mile byłam zaskoczona reakcjami ludzi na aparat. Większość chętnie pozowała, niektórzy nawet sami prosili, żeby zrobić im fotkę :)

euro 2012euro 2012euro 2012 Bardzo pozytywne było też to, że jakoś w ogóle nie bałam się chodzić w tym szalonym tłumie z aparatem. Zresztą nie tylko ja, bo faktycznie taka okazja w naszym mieście się już raczej nie powtórzy…

euro 2012euro 2012euro 2012

Niestety na Starym śmieci było co nie miara. Jak stwierdził jeden z przechodniów, chyba największy syf w historii tego miejsca. No, może najnowszej historii ;)

euro 2012euro 2012

Reszta w następnym wpisie, bo tak mogłabym wrzucać i wrzucać, a nie chcę przesadzić z długością :)