polne opowieści

Cudnie znów pędzić przez pachnące pola z wiatrem we włosach… Tego mi było trzeba!

polelebiodapszenicapszenicaWieczorem był piękny zachód słonka (wreszcie jest ciepło jak na lato przystało!) i offik, taki spory, że trzeba było zawrócić – pierwszy raz mi się tak zdarzyło ;)

zachód słonkapo zachodziepo zachodzieA na dobranoc pyszne, smakujące gorącym słońcem, syryjskie winko :)

Jedna myśl nt. „polne opowieści

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>